Trening a święta – czy święta możemy spędzić aktywnie, a nie tylko przy stole?
Kolejny. Już piąty tekst, który napisałem dla Gin Lubuski w ramach bycia jednym z ambasadorów marki. Zapraszam do lektury.
Święta to czas, który najczęściej spędzamy w rodzinnym gronie i niezwykle ciężko jest nam oderwać się od obowiązków z nimi związanych. Pomoc w porządkach oraz w przygotowywaniu świątecznych potraw, skutecznie zabiera nam cenne godziny, które w zawiązku ze świąteczną przerwą moglibyśmy wykorzystać na przykład na trening. Do tego dochodzą liczne spotkania z rodziną czy przyjaciółmi i idące za tym świąteczne popuszczanie pasa. Jak w ten cały świąteczny zamęt wkomponować swój trening? Jak spożytkować nadmiar energii, ale jednocześnie nie zaniedbywać domowych obowiązków? Jest to nie lada wyzwanie, jednak w 100% możliwe.
Nie każdy z nas jest zawodowym sportowcem, jednak coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z konieczności zmiany trybu życia oraz znaczącej roli aktywności fizycznej wpływającej korzystnie na zdrowie i samopoczucie. Świadczy o tym coraz większa ilość osób, która po skończonej pracy wsiada na rower bądź wychodzi pobiegać i z roku na rok jest to tendencja wzrostowa. Jeżeli rekreacja nie jest nam obca i lubimy po prostu się poruszać, a dodatkowo nie chcemy tracić cennych godzin spędzonych z rodziną, możemy pogodzić jedno z drugim. Nic wtedy nie stoi na przeszkodzie, aby po wspólnie zjedzonym obiedzie udać się na spacer do pobliskiego parku, bądź wybrać się do lasu by podziwiać budzącą się do życia przyrodę.
Jeżeli jesteśmy zapalonymi zwolennikami szeroko pojętej aktywności fizycznej święta nie będą dla nas ani wymówką ani przeszkodą aby zrealizować postawione już jakiś czas temu cele. Po prostu wstaniemy wcześnie rano, założymy buty sportowe i pójdziemy biegać, albo wsiądziemy na rower i pojedziemy w trasę. Jeżeli natomiast postanowiliśmy trochę poleniuchować, a poranek wykorzystać na dłuższy wypoczynek w łóżku, wtedy godzinę lub dwie możemy wygospodarować w ciągu dnia, w przerwie pomiędzy przygotowywaniem świątecznego obiadu, a wiosennymi porządkami. Pamiętajmy, że coraz więcej klubów sportowych oraz siłowni jest otwartych w święta, co również daje nam dodatkową możliwość oraz motywację do tego, aby nie rezygnować z treningu. Na pewno dużą pomocą w zorganizowaniu czasu na trening będzie wcześniejsze przygotowanie planu dnia, dzięki któremu sprawnie pogodzimy obowiązki rodzinne oraz czas dla siebie. Nie dajmy się jednak zwariować. Święta to przede wszystkim czas wypoczynku i spotkań z bliskimi. Dwa czy trzy dni bez treningu na pewno nam nie zaszkodzą, a wręcz przeciwnie. Ta wyczekiwana przez wiele osób przerwa, pozytywnie wpłynie na regenerację organizmu, który po jej zakończeniu będzie zdolny do bardziej wytężonej pracy.