fbpx

Jesień – czyli jak aktywnie wejść w okres jesienny?

Artykuł napisany dla GIN LUBUSKI

Jesień – czyli jak aktywnie wejść w okres jesienny?

Gdy wcześniej zapada zmrok , a za oknem coraz chłodniej, jest to znak, że wielkimi krokami nadchodzi jesień. Czasem piękna, kolorowa i malownicza, innym razem szara, pochmurna i deszczowa. Co zrobić, aby nie poddać się temu melancholijnemu nastrojowi?

Po pierwsze musimy sobie uświadomić, że jesień to okres, w którym zmniejsza się odporność organizmu na infekcje i choroby, a krótsze i chłodniejsze dni powodują, że poziom naszej motywacji do czegokolwiek drastycznie spada. Jest to też czas, w którym chęć do uprawiania aktywności fizycznej gwałtownie maleje. Niestety, to właśnie aktywność fizyczna gwarantuje nam zwiększenie odporności oraz pozytywnie pływa na samopoczucie, dostarczając sporą dawkę hormonu szczęścia, czyli endorfin. Sposobów, aby nie dać się jesiennej aurze i jednocześnie przygotować się do okresu zimowego, jest wiele. Po pierwsze, nie rezygnuj z aktywności na świeżym powietrzu. Weź ze sobą psa i idź na spacer do pobliskiego parku albo wskocz na rower i wybierz się na dłuższą przejażdżkę. Może się jednak zdarzyć, że pogoda za oknem nie będzie sprzyjająca, a deszcz skutecznie odstraszy od jakiejkolwiek aktywności. Nic straconego. Spakuj torbę sportową i udaj się do pobliskiego klubu fitness bądź siłowni. Na pewno znajdziesz dla siebie taką aktywność, która pozwoli Ci utrzymać wakacyjną sylwetkę do wiosny. Czasem mimo usilnych starań i prób zmotywowania się, za nic w świecie nie jesteś w stanie ruszyć się ze swoich czterech ścian. Nie rezygnuj! Po prostu umów się na wspólne ćwiczenia z przyjaciółmi. W ten sposób nie tylko będziesz mieć możliwość spotkania się ze znajomymi, ale również przezwyciężysz rutynę dnia codziennego. Być może dasz się też namówić na coś nowego i odkryjesz w sobie nowe talenty.

Pamiętaj o diecie! Sezon jesienno-zimowy sprzyja niekontrolowanemu podjadaniu między posiłkami. Wiąże się to z większym zapotrzebowaniem organizmu na procesy termogenezy, czyli ogrzewania bądź utrzymania stałej temperatury ciała. Po pierwsze – nie podjadaj, po drugie – wzbogać swoje dotychczasowe posiłki w pełnowartościowe produkty.

Co jeśli sport nie pomaga, a my dalej doświadczamy jesiennej depresji? Niska temperatura, a przede wszystkim pochmurne i deszczowe dni skutecznie odcinają nas od promieni słonecznych. Już niewielka ich dawka powoduje w naszym organizmie reakcje, które odpowiedzialne są za produkcję serotoniny, hormonu odpowiedzialnego za nasze dobre samopoczucie. Warto pamiętać, że obok endorfin, uznawany jest on za hormon szczęścia. Pochmurna, jesienna aura sprzyja powstawaniu melatoniny, przyczyniającej się do pogłębiania jesiennej depresji. To oznacza, że wszelka aktywność ratuje nas nie tylko przed utratą zgrabnej sylwetki, ale również przed popadnięciem w przygnębienie. Odpowiadając na pytanie z początku akapitu, możliwości mamy co najmniej dwie. Pierwszą jest wyjazd do cieplejszych krajów, gdzie słoneczna i ciepła pogoda utrzymuje się przez cały rok. Drugą jest skorzystanie z fototerapii, czyli leczenia światłem, którego długość zbliżona jest do fal promieni słonecznych. Niezależnie od tego jaki będzie poziom waszej jesiennej chandry ,starajcie się jak najwięcej ruszać! Wyjdźcie na spacer do parku, wybierzcie się do klubu fitness, spotkajcie się ze znajomymi w kawiarni, a dobry nastrój będzie wam towarzyszył przez cały rok.

Sport w zimie, czyli jak się nie dać zimowej aurze

Sport w czasie wakacji. Jaki sport uprawiać latem?