Ósmy z kolei artykuł napisany dla marki GIN LUBUSKI. Zapraszam do lektury.
9 czerwca przypada Dzień Przyjaciela. Choć jest to nieoficjalne święto, o nie do końca znanym pochodzeniu, to co roku rośnie liczba jego zwolenników. W dzisiejszych czasach, kiedy pośpiech oraz wyścig po szczeblach kariery wymuszają pewne egoistyczne działania, przyjaźń jest niezwykle cenną wartością. Prawdziwa przyjaźń to najbardziej bezinteresowna forma znajomości. To prawdziwa symbioza dwóch lub grupy osób, które wzajemnie się uzupełniają i mogą wzajemnie na sobie polegać. W prawdziwej przyjaźni zawsze znajdziemy pomoc i wsparcie. Każdy z nas może mieć kilku lub nawet kilkunastu kolegów, natomiast prawdziwych przyjaciół mamy niewielu. Nie bez przyczyny funkcjonuje powiedzenie „Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”. Przyjaciel będzie zawsze przy nas, niezależnie od sytuacji, w której się aktualnie znajdujemy. Nie robi tego dla własnej korzyści, bo jest to po prostu dla niego czymś naturalnym. Prawdziwy przyjaciel zawsze, niezależnie od dnia i godziny, będzie miał czas, by z nami porozmawiać, rozwiać nasze wątpliwości odnośnie zmiany pracy, czy wspomóc radą, gdy przechodzimy kryzys. Sprowadzi nas na ziemię, gdy za bardzo bujamy w obłokach, a z drugiej strony zmusi do działania, gdy popadniemy w zły nastrój lub melancholię. Nie pozwoli nam się zamartwiać z byle powodu, wytrąci z marazmu i stagnacji.
Człowiek jest bez przyjaciela jak ryba bez wody. Na dłuższą metę dusi się, umiera w nim cząstka samego siebie. Życie bez przyjaźni jest smutne i samotne. Każdy z nas ma chwilę słabości, w której potrzebuje porady, wspólnego wyjścia na piwo lub drinka, gdzie może swobodnie i bez ogródek wyjawić, co go trapi. Przyjaciel wysłucha, a nasze problemy potraktuje jak swoje i pomoże nam się z nimi uporać. W chwilach słabości podbuduje nas na duchu, a podczas naszego sukcesu będzie cieszył się razem z nami. Przyjaźń to proces bardzo długotrwały, wymagający dużego zaufania i przede wszystkim czasu oraz zaangażowania. Najcenniejsze przyjaźnie to te z dzieciństwa i młodości, które odpowiednio pielęgnowane są w stanie przetrwać długie lata. Przyjaźń taką łączą wspólne wspomnienia, zabawy i wygłupy. Wspólne wyjazdy na wakacje, podczas których snute są plany na przyszłość oraz marzenia. Przyjaźnie zawiązywane są w przeróżnych okolicznościach, chociażby na boisku, sali do sportów walki czy zawodach sportowych w duchu rywalizacji i wzajemnego szacunku do przeciwnika. Takie przyjaźnie są w stanie przetrwać każdą życiową zawieruchę.
Z okazji 9 czerwca poświęćmy te 5 minut i zastanówmy się, czy w zabieganej codzienności odpowiednio dbamy o naszych przyjaciół. Niech wiedzą, że są w naszych sercach i myślach, że jesteśmy dla nich, a oni dla nas.
„Dla cierpiącego fizycznie potrzebny jest lekarz, dla cierpiącego psychicznie – przyjaciel.” – Menander