Rozważając zasadność treningu samoobrony powinniśmy na samym wstępie zadać sobie następujące pytanie? Czy przynajmniej raz w życiu byliśmy świadkiem bądź ofiarą napadu? Wydaje mi się, że spora liczba odpowiedzi będzie twierdząca.
Trauma spowodowana tego typu zdarzeniem, może wpłynąć na nasze zaufanie do ludzi, zaburzyć postrzeganie rzeczywistości oraz negatywnie wpływać na pewność siebie. W wielu przypadkach potrzebna jest pomoc psychologa a nawet długa terapia. Gdy emocje związane z napaścią powoli miną, a serce unormuje swój rytm. Pierwszą rzeczą jaką stawiamy sobie za cel, jest by podobna sytuacja nie miała już nigdy miejsca. Jest tak dlatego,że chcemy czuć się bezpiecznie. Nie zawsze w pobliżu znajduje się patrol Policji, czy ktoś kto mógłby pośpieszyć nam z pomocą. W takiej sytuacji dobrze jest móc obronić się samemu.
Natłok obowiązków sprawia,że często zmuszeni jesteśmy wracać do domu w godzinach wieczornych, gdzie pod osłoną nocy, stajemy się łatwym celem dla napastnika. Boimy się też o swoich najbliższych. Naturalną rzeczą jest wtedy chęć przeciwdziałania tego typu zdarzeniom. Pierwsza myśl jaka rodzi nam się w głowie to zapisanie się do szkoły sztuk walki, by w przyszłości móc przeciwstawić się atakującemu lub po prostu wiedzieć jak się zachować w przypadku zagrożenia ze strony napastnika.
Wybór mamy bardzo duży. Rosnąca popularność sportów walki, którą zawdzięczamy coraz większej jej popularyzacji w środkach masowego przekazu, daje nam ogromne możliwości co do wyboru miejsca, w których możemy nauczyć się walczyć. Możemy wybierać spośród takich dyscyplin jak boks, muay thai, kick boxing, mma jak i systemów samoobrony np. krav maga, combat. Różnica pomiędzy walką sportową a systemami samoobrony jest taka, że w pierwszym przypadku trenujemy zgodnie z zasadami fair play, a więc wedle ustalonych reguł oraz bez ciosów niedozwolonych natomiast w drugim możemy stosować je bez ograniczeń. Wykorzystując dostępne na wyciągnięcie ręki przedmioty codziennego użytku. Niezależnie od tego jaki rodzaj treningu wybierzemy chodzi zawsze o jedno i to samo. Chcemy czuć się bezpiecznie. Dlaczego warto zainteresować się treningiem samoobrony?
Po pierwsze, o czym wspomniałem już we wstępie jest to poczucie bezpieczeństwa. Każdy z nas chce czuć się bezpiecznie wracając do domu z pracy, szkoły, imprezy czy nawet uprawiając wieczorny jogging. Po drugie trening samoobrony uczy nas jak opanować strach i stres , który pojawia się w sytuacji bezpośredniego zagrożenia utraty zdrowia bądź życia oraz jak sobie radzić w takich sytuacjach. Po trzecie dodaje pewności siebie, uczy samokontroli, dyscypliny i opanowania.
Samoobrona nie zawsze oznacza walkę wręcz. Samoobrona to też przeciwdziałanie użyciu siły i wystrzeganie się walki, która jest ostateczną formą obrony przed napastnikiem. Już sam krzyk oraz chęć zwrócenia na siebie uwagi, może skutecznie zniechęcić napastnika do dalszego ataku. Jeżeli widzimy, że ktoś nas śledzi i bacznie się nam przygląda, unikajmy ciemnych uliczek i zaułków. Pójdźmy tam gdzie jest więcej ludzi, którzy mogliby nam pomóc. Kursy oraz szkoły, które specjalizują się w szkoleniu z systemów samoobrony nauczą nas jak wykorzystać dostępne w zasięgu ręki przedmioty by móc skutecznie odstraszyć bądź zniechęcić napastnika do dalszego działania.
Telefon komórkowy, klucze, długopis czy kobieca szminka staną się wtedy skutecznym narzędziem do obrony w przypadku nieprzewidzianej walki w bliskim kontakcie. Nauka samoobrony to nie tylko walka i trening fizyczny. To przede wszystkim pokonywanie własnych słabości oraz niejednokrotnie granic. Samoobrona to również umiejętność rozpoznawania zagrożeń oraz przeciwdziałanie im. Duże znaczenie oprócz czynników fizycznych mają zagadnienia psychologiczne a więc wspomniana wcześniej praca w stresie i warunkach bezpośredniego zagrożenia życia jak i umiejętność radzenia sobie w nich.
„Samoobrona – czy warto, gdzie można się tego nauczyć?”Artykuł napisany dla marki Gin Lubuski. (autor Marcin Bąk)
*Żródło: GIN LUBUSKI – FACEBOOK